Wiejski Klub Sportowy Tempo Białka
Rok założenia: 1945
Barwy: biało-niebieskie
Wszystko zaczęło się od osoby Kazimierza Skrzypka. Już przed wojną był znanym sportowcem. Uprawiał wiele dyscyplin sportowych, ale największe sukcesy odnosił w tenisie stołowym.Niebawem po wojnie zorganizował on na terenie Białki i Makowa Podhalańskiego klub sportowy pod nazwa KS "BORY" Białka - Maków.
Klub ten obejmujący młodzież o usposobieniu sportowym z Białki i Makowa miał jednak krótki żywot, gdyż decyzją jego władz oraz działaczy makowskiego Halniaka doszło 16 grudnia 1945 roku do połączenia obu klubów. Po dokładnych badaniach dostępnych źródeł, zwłaszcza przekazów rodzinnych familii Skrzypków, walne zebranie członków WKS "Tempo" (w styczniu2013 roku) jako oficjalną datę powstania klubu w Białce przyjęło rok 1946.A jakie były dalsze losy bialskich sportowców? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, gdyż brakuje materiałów źródłowych. Z uzyskanych informacji byłych sportowców i działaczy wiemy, że przez kilka lat powojennych K. Skrzypek, a wraz z nim pewna część sportowców uczestniczyła w działalności sekcji sportowych makowskiego Halniaka, szczególnie w sekcji piłki siatkowej i tenisa stołowego.Środowiskowe ambicje Białczan doprowadziły do reaktywacji elzetowskiego klubu.
Na początku lat 50-tych miłośnicy futbolu mieli własna drużynę piłkarska i urządzili też prowizoryczne boisko piłkarskie na Borach w pobliżu rzeki Skawica. Futboliści z Białki nie występowali jeszcze wtedy w regularnych rozgrywkach organizowanych przez związki sportowe. Rozgrywali w zasadzie tylko mecze towarzyskie, uczestniczyli w imprezach turniejowych. Występowali także w rozgrywkach o "Puchar Polski"- były to w latach 50-tych bardzo popularne i masowe zawody piłkarskie. Warto przypomnieć, że w 1951 roku piłkarze LZS Białka (grający we własnej odzieży sportowej), bez specjalnych treningów ulegli tylko 0:1 Halniakowi w Makowie, który miał wówczas bardzo mocna drużynę B-klasową. Z tej drużyny żyje obecnie tylko Jan Gierat.Pierwsze boisko piłkarskie na Borach nie przetrwało długo, gdyż po wylewie rzeki Skawicy uległo zniszczeniu.
Na wiele lat, życie sportowe w Białce wstrzymało rytm. Odrodzenie klubu sportowego, już pod nazwą "TEMPO" nastąpiło w drugiej połowie lat 60-tych i to głównie dzięki owocnym poczynaniom Kazimierza Skrzypka, który pełnił też funkcję prezesa. Do pomocy miał wtedy młodszych działaczy jak Stanisław Pacyga i Władysław Szarlej. Dzięki ich staraniom, pomocy mieszkańców i sportowców wybudowano boisko piłkarskie (już drugie) prawie na tym samym miejscu, gdzie znajdowało się poprzednie. Gra na tym boisku przyniosła zadowolenie i nawet sukcesy futbolistom "TEMPA". Uzyskali oni awans do klasy "B" w grupie podhalańskiej i całkiem dobrze sobie tam radzili. W barwach drużyny Białki z powodzeniem wówczas grali m. In. Stanisław Pena, Jan Pająk I i Jan Pająk II.Sportowy rozkwit bialskiego klubu nie przebiegł jednak spokojnie. Wartki nurt wód Skawicy, jakby z uporem, chciał wypłukać piłkarski sport w Białce. W 1973 roku wylew nieprzyjaznej rzeki znowu zniszczył, z takim trudem wybudowane boisko. A gdy sportowcy i działacze z uporem odbudowali boisko na przełomie lat 70/80 to wielka woda w 1982 roku po raz kolejny (trzeci) zniszczyła ten sportowy dobytek.
Oddani dla sportu w Białce działacze na czele z Władysławem Szarlejem, Stanisławem Pacygą i ciągle aktywnym sportowo Skrzypkiem podjęli się budowy nowego boiska w latach 1983/84. Tym razem wybrano na ten cel teren na prawej stronie rz. Skawicy, od strony Juszczyna. Pofałdowany, kamienisty i porośnięty teren niwelowano przy pomocy spychacza. Na czas 20 godzin jego pracy koszty zobowiązał się pokryć Urząd Miasta Gminy, a konkretnie Naczelnik Andrzej Siwiec. Ponieważ, w takim czasie nie udało się wykonać całkowitej niwelacji terenu, działacze "TEMPA" zwrócili się o pomoc do Dyrekcji FOB (Fabryki Osłonek Białkowych). Dzięki przychylności dyrekcji udało się przy pomocy maszyn FOB-u zrealizować całość prac terenowych pod powstające boisko piłkarskie. Należy też dodać, że pewnej pomocy przy realizowaniu tej inwestycji udzielała Pani Czesława Ślązak z Rady Powiatowej LZS oraz Urząd Wojewódzki w Bielsku Białej. Uzyskana pomoc z każdej strony była cenna, ale należy zaakcentować, że największy wkład pracy dla tego przedsięwzięcia wnieśli sami mieszkańcy Białki, w tym działacze i sportowcy.Gdy boisko było już gotowe do gry, wystąpiło nowe zagrożenie:protest. Podnieśli go mieszkańcy Juszczyna - właściciele nieużytków, na których usytuowano boisko. Wydawało się, że sprawa znajdzie swój epilog w sadzie, a wyrok może być niekorzystny dla sportowców i działaczy. W tej trudnej sytuacji spornej ze skuteczną pomocą dla bialskich sportowców pospieszył Naczelnik Andrzej Siwiec.
Spokojnej sportowej sielanki w Białce jednak nie było. Rzeka Skawica swymi wezbranymi wodami nie mogła już swym niszczycielskim działaniem objąć nieco oddalone i wyżej położone boisko, ale dokuczyła sportowcom zabierając wielokroć rzeczna kładkę, co odcinało drogę do boiska. Zahartowani w walce z wodnym żywiołem działacze, sportowcy i przyjaźni im mieszkańcy Białki odbudowali rzeczną przeprawę.Na tym nowym (wtedy) boisku drużyna piłkarska odnotowała najlepsze lata w historii klubu. Zespół wygrał silna grupę klasy "B" i uzyskał awans do klasy "A". W tym nowym towarzystwie futboliści Tempa radzili sobie całkiem nieźle. Każdy przyjezdny musiał się liczyć w Białce z możliwością porażki. Nawet silna Kalwarianka Z Hebdą i Wilkami oraz IV-ligowymi aspiracjami musiała uznać wyższość graczy Tempo. Warto przypomnieć, że siła zespołu piłkarskiego opierała się m.in. na takich zawodnikach jak :- Stanisław Szarlej,- Roman Polak,- Kazimierz Woźny (jeden z najlepszych piłkarzy o najdłuższym stażu gry - ponad 20 lat w Tempo),- Stanisław Puzik,- Andrzej Puzik,- Stanisław Lenik,- Marek Starowicz,- bracia Jerzy i Włodzimierz Czarni,Klub przeżył też wielka tragedię 7 X 1985 roku. Tego dnia zmarł w czasie meczu jeden z lepszych Białczańskich piłkarzy, Edward Ingram.
Żałoba i rozpacz oraz głębokie współczucie dla rodziny piłkarza, ogarnęły wszystkich sportowców, działaczy i ogół mieszkańców Białki. Ten tragiczny wypadek nie załamał jednak ich. Jakby w dowód solidarności z odeszły kolega dawali na boisku dowody ofiarnej, pięknej i skutecznej gry. Przez okres pięciu lat piłkarze Tempa dzierżyli pewne miejsce w klasie "A". Należy tu dodać, że miała wtedy szerszy zasięg terytorialny, gdyż obejmowała powiaty: oświęcimski, wadowicki i suski ; a ponieważ nie było wówczas V ligi w klasie "A" występowały silne drużyny (obecnie występujące w IV i V lidze).W latach 90-tych, po zakończeniu kariery przez większość zawodników ówczesnej ekipy, nastąpiło pewne załamanie poziomu sportowego drużyny piłkarskiej, co przy braku uzdolnionego narybku,niesystematyczności w treningach, spowodowało spadek do klasy "B", a następnie do klasy "C". Kolejne 10 lat cechowało brak stabilności w sekcji piłkarskiej. Drużyna "TEMPA" balansowała między "B" i "C" klasa. Były lata jak rok 1999, kiedy to po wygraniu rywalizacji z lokalnym rywalem ze Skawicy udało się awansować do klasy "B", by po kilku latach znowu stracić wywalczona pozycję. Czasem kryzys był bardzo dotkliwy, gdyż ciężko było zebrać nawet 11 piłkarzy na mecz, a porażki miały katastrofalne rozmiary. W czasie, gdy wydawało się, że Tempo się rozsypało, znaleźli się w Białce ludzie, którzy zarzucali kotwice ratunku, dzięki czemu klub mógł przetrwać najtrudniejsze chwile.Tu warto wymienić choćby Józefa Biedrawę, który wkładał sporo czasu i wysiłku, aby futbol w Białce mógł nadal egzystować.
W trudniejszych czasach nadzieją działaczy była zawsze młoda generacja. Wśród bialskiej młodzieży, która z ochota uprawia od lat piłkę nożna nie brak talentów. Młodzi piłkarze Tempa uzyskiwali dobre rezultaty na różnych szczeblach młodzieżowych rozgrywek, dzięki czemu należeli do grona najlepszych (klasa okręgowa) w podokręgu wadowickim. To właśnie w oparciu o zaplecze drużyn trampkarzy i juniorów można było z nadzieją oczekiwać na lepsze perspektywy piłkarskie w Białce. Może właśnie z myślą o tej młodzieży powstał na Białce piękny i nowoczesny obiekt sportowy. Budowa pięknego boiska zmobilizowała też starszych piłkarzy, którzy na jubileusz 60-lecia klubu sprezentowali mu awans do klasy "B". Te dokonania, których świadkami byliśmy wówczas w Białce, to zasługa nowych władz klubu, którym przewodził Grzegorz Skrzypek - wnuk słynnego pioniera sportu w tej miejscowości. Należy też zauważyć, że wspaniały dobytek ostatnich lat to nade wszystko zbiorowy wysiłek mieszkańców, a szczególnie miejscowych producentów i przedsiębiorców, którzy z taką mocą zaangażowali swoje siły i środki dla modernizacji boiska i zaplecza wokół niego.W roku 2004 została ukończona renowacja starego budynku gospodarczego, który ma służyć na długie lata drużynie z Białki. Budynek usytuowany tuż obok boiska posiada dwie szatnie z natryskami, salę konferencyjną, pomieszczenie dla sędziów jak i również magazyn na sprzęt sportowy. Obok szatni znajduję się także boisko treningowe,pozwalające zachować dobry stan murawy na głównej płycie jak i trenować kilku grupom wiekowym jednocześnie.
Z powstaniem nowego budynku zaplanowano i zrealizowano budowę nowego mostu na stadion, z którym we wcześniejszych latach były ogromne problemy, czego powodem była, dewastująca każdy wybudowany pomost, rzeka.Wszystkie te prace miały na celu zachęcić młodzież do treningów i rozwijania się piłkarsko. Różnego typu zajęcia jak i doświadczenie zdobywane przez młodych zawodników zbierały swoje owoce. Jednym z takich przykładów może być powołanie dwóch naszych wychowanków: Jana Woźnego i Kamila Lenika do reprezentacji Małopolski którą trenował Marek Gój. Było to ogromne wyróżnienie dla klubu jak i dla trenera Marcina Wnętrzaka, który do dziś trenuję młodzież na Białce.WKS "Tempo"Białka w ostatnich 10latach godnie reprezentował swoją miejscowość a także Gminę Maków Podhalański.W tym czasie zdobył 8 awansów z wszystkimi drużynami, w tym historyczny drużyny seniorów do V ligi okręgowej PPN Wadowice w roku 2012 Jest to dowodem na to, iż zarząd Klubu stara się jak najlepiej zagospodarować i zainwestować pozyskane środki finansowe -tak w rozwój młodzieży jak i całej infrastruktury, aby na długie lata służyła ona sportowcom i kibicom. Wszystkie tego typu sukcesy są osiągane dzięki postawie zarządu który, coraz konsekwentniej stawia na młodzież i stara się, by wszystko w klubie rozwijało się i zmieniało na lepsze.Ogromny wkład w sukcesy mają również mieszkańcy jak i różne instytucje wspierające klub. Dużą pomoc jak i wsparcie dla klubu wnosi Straż Pożarna z Białki, Kółko Rolnicze, Koło Gospodyń Wiejskich jak i Zespół Szkół w Białce, który zachęca młodzież do brania udziału w treningach jak i uprawiania innych dyscyplin. W celu poprawienia sprawności fizycznej młodzieży został wybudowany orlik z którego także korzysta klub podczas złych warunków atmosferycznych bądź przewlekłych opadów deszczu dewastujących murawę.
W 2021 roku, klub historycznie awansował do IV ligi małopolskiej grupy zachodniej, lecz po reorganizacji obu grup, spadł z niej.
Obecnie występuje w nowo powstałej V lidze małopolskiej grupie zachodniej.